3 dan Zbigniew

Chmielu

coz, tak jak mozecie przeczytac w temacie piszcie jakiej muzyki sluchacie. wesola-smutna, bez wiekszego sensu-refleksyjna? niewazne jaka chcialbym sie tego dowiedziec bo (podobno) moze to duzo powiedziec innym ludziom o czlowieku.

no to moze ja zaczne:
otoz muzyka jakiej slucham to ta jedyna sluszna i prawdziwa czyli polska muzyka alternatywna tj. wszystkie punki, ska, oi a takze sountracki do anime jak np. l'arc en ciel - driver's high. alternatywa odpowiada mi kazda (wesola, refleksyjna, nie niosaca wiekszego przekazu itp. itd.) pod warunkiem ze bedzie conajmniej znosna a co do sountrackow do anime to w wiekszosci sa po japonsku wiec wystarcza ze beda melodyjne bo slow po japonsku znam moze z 10 Razz

to by bylo na tyle jesli chodzi o mnie, wypowiadajcie sie o swoich gustach Smile

Bijou_

To ja pojde calkowicie w innym kierunku Very Happy

slucham rapu [Eminema, snoop dogga, 2paca, 50 centa, dr dre] noi r&b .. noo ale nie przeszkadza mi innego rodzaju muzyka Laughing

Fifka

Ja słucham wszystkiego co mi się spodoba, zależy od nastroju i wogóle takie bzdury... Ale również bazuje na polskiej alternatywie, oprócz tego na zagranicznej alternatywie;] nooo i na zagranicznym popie, r'n'b, house, jazz czasem, elektroniczna muzyka również, ale tylko Prodigy-style.
Ale jakbym miała wymieniać wszystko to by było tego w cholere i ciut ciut, więc tak sobie uogólnie:)

Roksia

Ja slucham co wpadnie ...
Musi mi cos przesylac dana piosenka, w zależności na jaki dzień taki jej rodzaj lub tekst Smile

Ale raczej slucham POPu lub jakis odłamow HH bądź RAPu Razz

Kocham muzyke :* Wink

Clover ;*

No to tak : Generalnie słucham rocka punka metalu i odłamow różnych, no ale jak naprzyklad jestem baardzo wesolutka to słucham jakiejs zgejonej muzyki, która mi wpadnie w ucho, a jak jestem smutna to słucham zazwyczaj zgejonej smutnej muzyki albo porzadnej smutnej muzyki, ale niewazne. No ale glównie to rock. No i czasem HH ale tylko Paktofonika, Pokahontaz i Kaliber44 no i tak jak moja przedmówczyni kocham muzyke. Muzyka to moje życie.

Fifka

A moje nie. Ale jest ważna. A tak poza tym to hh w dobrym wykonianiu jest ok, ale rap już nie <ble> tak jak polskie piosenki popowe <ble>
a moją ostatnią miłością jest Mika - 'Grace Kelly' =)

Clover ;*

No... moją stałą miłością jest System of a down Wink

był jest i będzie...Chyba, ze ten pedał Daron zostanie głównym wokalistą ;/

Bijou_

Schiska to raczej niektore polskie zespoly hh sa beznadziejne . Wez takie 18L . nooo tzw hip hopolo . NO ale zalezy od gustu, rap najlepszy, a apropo Julka czekamy na dział wiesz jaki Very Happy

Chmielu

daron to ten co ma glos jakby dostal kopa z glana w jaja?? ogolnie sie nie orientuje w zagranicznych zespolach za bardzo jesli chodzi o sklad. a. nie. jest jeden wyjatek Razz

nie lubie billa z tokio hotel Razz

nie pytajcie czemu. nie mam nic do pedalow byleby sie z tym zbytnio nie obnosili Razz

Clover ;*

Milena zrobie go później ale wiesz że Wy ze mna nie macie szans

Fifka

Szlag!
1) SOAD jest również moją stałą miłością;]
2) DARON ma fajny głos!
3) nie mówię o gównie tylko o hh:/ Paktofonika, k44, łona;]

Chmielu

kurde a pozniej sie baby bulwersuja ze wcale nie sa pamietliwe Razz

ja hasla do swojego konta nie pamietam a ty mi mowisz co ja pisalem w jednym z miliona postow xD
ale dobra wrocmy do tematu bo sie nam offtopic powoli zaczyna robic Razz

ale co jeszcze moznaby napisac... chadzacie moze na koncerty?? jak tak to jakie??

Fifka

boże koncerty... no ja prawie chodzę.. byłam na 18 pidżamki w łodzi;] a teraz może pojade na Pearl Jam i RHCP ale moja ciocia się zaciążyła więc nie wiem czy mi się uda:/

Bijou_

No nie mamy Very Happy

a wiesz ze jak zalozysz ten dzial to nikt procz Ciebie nie edzie tam pisal Very Happy

no ale to nie ten temat Very Happy

Chmielu

a na punky reggae nie bylyscie?? w zawierciu tez przeciez bylo. ja to ogolnie od wrzesnia praktycznie co tydzien-dwa chodzilem poki ,,utopii" ( ;() nie zamkneli :/ to byl taki przezajebisty klub muzyczny w ktorym sie zawsze kupa zajebistych ludzi zbierala i ogolnie koncerty w 95% zawsze byly mega udane. no ale coz. od 18.02.2007 utopii juz nie ma i cala czestochowa ma nadzieje ze jeszcze w tym roku sie zreaktywuje (o ile wogole)